Jaki gramofon kupić?

Fascynacja gramofonami i czarnymi płytami, zaczyna przypominać efekt kuli śniegowej, która pochłania co raz więcej nowych ludzkich istnień. Obecnie, jej rozmiar wielokrotnie powiększył obszar zajmowany początkowo przez wąskie grono pasjonatów i „słyszących inaczej” wkraczając na obszary zajmowane przez osoby, które w gramofonach odkryły nowy styl życia. Osoby aktywne, doskonale znające najnowsze trendy w modzie, posiadający najnowsze tablety, smartfony i wszystko co naj... nagle zachwycają się rozwiązaniami, które z perspektywy rozwoju techniki, powinny umrzeć śmiercią naturalną kilkadziesiąt lat temu. Jak to możliwe? Okazuje się, że większość z nich urodziła się w erze CD, gdy winyl był już w odwrocie i w gramofonach odnajdują to, co ich ominęło. W erze iPodów i odtwarzaczy strumieniowych, gdy interesujący nas utwór można mieć w kilka sekund bez wychodzenia z domu, gramofony zmuszają do zupełnie innej aktywności i oferują zupełnie inne, niezerojedynkowe przyjemności...

W najnowszym numerze magazynu „Logo”, w artykule „Winyl. Reaktywacja”, redaktorzy właśnie takim czytelnikom doradzają jaki gramofon wybrać. Wspominamy o tym z dwóch powodów. Po pierwsze, artykuł powstał we współpracy z jednym z naszych dealerów, sklepem „Planeta Dźwięku” z Warszawy i p. Krzysztofem Gąsiorowskim, a po drugie, listę polecanych gramofonów otwiera gramofon Rega RP1, a kończy Rega RP6! Chciałoby się powiedzieć, nasze Alfa i Omega... Zachęcamy do lektury!